piątek, 7 lutego 2020

ukamienowana

O religiach ludzie mówią i o swych bogach, a człowieczeństwa w nich brak.
Wierszem je wszystkie wspominam i im chwałę oddaję. Za ich mękę w imię idei bez pokrycia.


Ukamienowana


dogoniły ją spojrzenia pełne ich boga
z jakąś księgą ponoć świętą w jednej ręce
i kamieniem w drugiej
bo tak chciał ktoś o imieniu nieznanym
ponoć miłosierdziem zwany
a ona modliła się by pierwszy rzut był celny
niech tylko ten jeden pamięta tam
w raju utraconym dla niej
a dla nich raju zdobytym przez jej krew i cierpienie
tak wielkie jak chwała jakiemuś bogu oddana

niech pomnik kamienny im wzniosą
amen



Bo mur nie tylko dzieli. Może też łączyć.

Jest taka książka... Jest taka książka, która mnie poruszyła, zaciekawiła, ale i dała poczucie tego, co nazywam satysfakcją zrozumienia pr...