Obłuda pleni się jak dżuma. Coraz więcej i mocniej. Nie ma
nikogo, kto nie doświadczyłby tego stanu.
Ale czym jest obłuda?
Postawą nastawioną nawet nie na zdobycie opinii lepszego w
oczach innych, ale działaniem psychologicznym. To rodzaj samoterapii. Ja
czuje się lepiej, bo tak mocno realizuję hasła biblijne. Bo tak mocno wierzę, a
ta wiara jest moim atrybutem. Ale atrybutem walki. Żegnam się krzyżem, a potem
uważam,że jestem dobry, więc wszystko mi można.
Cóż za hipokryzja! Nie tylko w mediach, ale w życiu jest już
nie do zniesienia! W imię wartości deprecjonuje się wartość, jaką jest człowiek
i jego godność.
Jedni działają tak na pokaz dla zmiany swego wizerunku przed
innymi ludźmi, ale są tez i tacy, którzy chcą być lepsi, ale dla idei.
Ponieśmy za idee śmierć ale nie zaraz…
Georges Brassens
Proszę Pana, proszę Pani
nie bądźcie tacy zakłamani!
Tylko żegnać się przestańcie przed kapliczkami
I zróbcie coś dobrego swymi rękami
...
czystymi i pustymi jak otchłań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz