Każdy z nas jest jak ziarno piasku nadepnięte stopą olbrzyma.
Cały dowcip polega na tym, żeby jakoś ten ciężar wytrzymać.
Cały dowcip polega na tym, żeby jakoś ten ciężar wytrzymać.
Żeby nie dać się wdeptać w ziemię, zniszczyć, stłamsić, zetrzeć na pył.
Siła słabych polega na tym, żeby nie dać się z całych sił!
M. Czapińska “"Siła słabych"”
Siłą naszą jest nasza słabość. To właśnie jest wartością - fakt, że jesteśmy słabi, bo to dowód naszego człowieczeństwa. Paradoks polega tu na tym, że moja ludzka słabość stanowi o tym, że jestem kimś kruchym i delikatnym, ale to równoznaczne z tym, że jestem kimś wartościowym i niezwykłym. Poza tym słabość mobilizuje nas do dalszej walki. Wiem, że jeśli tak słaby jestem i tak kruchy, to tym bardziej muszę znaleźć siły do walki o życie, o obronę swych wartości i zasad.
Errare humanum est! To pozwala mi błądzić, bo to ludzkie. A być człowiekiem to niezwykły przywilej. Co by było, gdybym zaistniał jako zwierzę. Miałbym świadomość istnienia i duszę, ale czy tak w pełni dane by mi było poznać sztukę - ubogacać się muzyka, malarstwem, literaturą itd.? Czy mógłbym tak w pełni o sobie decydować? Albo co by było, gdybym zaistniał jako drzewo wielkie i dumne gdzieś pośrodku potężnej puszczy? Może miałbym tylko jeden widok? I choć zapierający dech, to jednak tylko ten i tak na lata w jednym miejscu.
Słabość człowieka jest zatem jego przywilejem i walorem jego istnienia.
Jak dobrze być słabym! Można się czasem załamać i pozostawić wszystko gdzieś z dala od siebie, a więc zatrzymać się w swej wędrówce. Można płakać ze wzruszenia i płakać z bólu. W końcu można płakać z rozpaczy i wić się jak wąż w swym jestestwie. Rozpacz jest stanem szczególnym. To swoiste dno, którego człowiek doświadcza. Ale rozpacz połączona jest na stałe z nadzieją.
Zawsze przecież musi być jakaś przestrzeń, która ma zapach ufności, że to wszystko ma jednak sens...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz