środa, 14 marca 2018


When you face the sunrise, the shadow is behind you.
Brian Tracy 
Taka lekcja optymizmu. Może oczekiwanie na wschód słońca, dobra, miłości, przyjaźni... jest odwróceniem się od złego. Cienie w naszym życiu zapewne są i będą. Jednak patrzenie na słońce, czyli dobro jest już wyborem człowieka, który chce żyć w światłości. Patrzenie na słońce już rozświetla oblicze ludzkie. Samo zwrócenie się więc ku  jasności jest potwierdzeniem, że człowiek chce żyć w światłości. 
Słonecznych dni zatem życzę tym, którzy w stronę cieni zwróceni. 

I chapeau bas tym, co wpatrzeni wciąż w jasność.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bo mur nie tylko dzieli. Może też łączyć.

Jest taka książka... Jest taka książka, która mnie poruszyła, zaciekawiła, ale i dała poczucie tego, co nazywam satysfakcją zrozumienia pr...