Drabbli ciąg dalszy. Aż 100 słów. Tylko 100 słów. I nic więcej.
Ten z koroną sprawił, że wyrok zapadł.
Każda rewolucja wymaga ofiar. Myślał o Bastylii, z której kamieni zbudowano most.
W końcu z zamku, arsenału i więzienia powstała droga łącząca przeszłość z
przyszłością. A ta głowa koronowana kiedy zostanie zdekapitowana? W głowie kłębiły
mu się pytania o samotność człowieka zamkniętego w swych ścianach. Może
bezdomność jest teraz wartością i symbolem wolności? Cóż wart jest dom, który
staje się więzieniem? Wyrywał spętlone myśli, które jak kołtun piętrzyły mu się
w głowie. Wiedział, że przez to nie uporządkuje ich, lecz sprawi, że będą
rodzić się kolejne. Gdy rozum śpi, rodzą się demony. Pomyślał.
Chapeau bas tym, którzy wolni są w swym domu bez ścian.
Wolność jest zamknięta, w pustostanie głowy...
OdpowiedzUsuńZamknięci są Ci, którzy pod pretekstem wolności zakładają obrączki na palce. Pod pretekstem wolności jest tekst zniewolenia... Otwarte oczy patrzą, ale dopiero otwarte umysły pozwalają dostrzegać.