środa, 22 listopada 2023

Przeczytałem ostatnio o pełnoszklankowym nastawieniu do życia, czyli...

Słynny test szklanki - czy do połowy pusta, czy do połowy pełna?

Czy zatem to nastawienie do życia to kwestia pozytywnego spojrzenia na świat? 

Każdy z nas doświadcza tego, co niełatwe. Są chwile, które powodują, że tracimy grunt pod nogami. Co więcej - w takich chwilach problem goni problem. Ale co z naszą siłą wewnętrzną? Co z wiarą, że to wszystko ma przecież jakiś sens? Żeby dostać się do tej częśći szklanki pełnej wody, trzeba tych kilku chwil na przejście. Najpierw pustka, potem woda. Jak w życiu. Czyli pustka - pustynia jest człowiekowi potrzebna. Jak bardzo potrzebme jest bycie tylko ze sobą, wie ten, kto był na pustyni. To swoista wolność od ludzi i rzeczy i od tego, co wokół. Wtedy łatwiej jest zobaczyć siebie tam, gdzie naprawdę się jest. 

Pustka, nicość i człowiek. Może krzyczący, może milczący. Może z twrzą ku ziemi, może wpatrzony w niebo. Ale znowu pytanie: czy sam? Czy towarzystow siebie samego nie wystarcza? Przecież rozum dyskutuje z duszą. Przecież ciało i natura. 

Jak wyzbyć się myśli na tym, co mamy, co jest nam dane i czego doświadczamy? 

Antony de Mello (jeden z najważniejszych dla mnie autorów) jako mistyk pisze: 

Jest tylko jeden powód, dla którego nie doświadczasz tego, co w Indiach nazywają "anand" - rozkoszą, szczęściem. Jest tylko jeden powód, że nie doświadczasz tego już teraz. A polega on na tym, że myślisz czy też koncentrujesz się na tym czego nie masz. W przeciwnym razie musiałbyś doświadczać błogostanu. 

Tym, którzy potrafią pozbyć się tego, co zbędne, by doświadczyć "anand", chapeau bas!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bo mur nie tylko dzieli. Może też łączyć.

Jest taka książka... Jest taka książka, która mnie poruszyła, zaciekawiła, ale i dała poczucie tego, co nazywam satysfakcją zrozumienia pr...